Paweł (gość)
2014-11-05 10:15:00
Na pewno SZ. Najwyższy numer linii jaki u nas jeździł to 31, ale to i tak było 20 lat temu. Potem filmy w autobusach przystosowywano do aktualnego układu komunikacji. Pamiętam, że gdy chyba w 2009 roku powróciła po latach nieobecności linia 26, to autobusy jeździły z dyktami (nie miały tej linii na filmach bo została z nich w międzyczasie "wycięta").