Benny (gość)
2015-04-01 22:32:00

Hehe zastanawiałem się co wymyślisz w tym roku. Spoko pomysł, wykonanie też OK. Oby ostatnie zdanie było prima aprillisowym żartem, bo to akurat najmniej śmieszne :/

incognito
2015-04-02 09:21:00

Świetny pomysł :) łyknąłbym to zdjęcie jak młody pelikan :) jedno tylko mnie zaciekawiło, że Polski Bus zaczynałby ze Starachowic? Jeżeli byłby to kurs przelotowy to bym się nabrał. Gratuluję pomysłu Marcinie :)

Voltanger
2015-04-07 19:26:00

Dzięki. Oczywiście te słowo o PKS-ie to taki żart z okazji prima aprilis. Jęśli Polski Bus jeździłby przez Starachowice do Warszawy (szanse praktycznie żadne, bo nie po drodze) to PKS na pewno przegrał by walkę na tym kierunku i musiałby zlikwidować kursy lub zmienić trasę. Choć PKS Ostrowiec mimo konkurencji dalej jeździ do stolicy i ma się dobrze, ale oni mają dużo połączeń pośpiesznych, a my tylko kilka. W tym roku miało być kilka zdjęć przerobionych, ale zabrakło mi materiału (tzn. ciekawych pojazdów) do obróbki. Co do Polskiego busa to rzeczywiście kursy kończy tylko w miastach wojewódzkich, ale ostatnio sporo się zmieniło. Państwo nakazało prawem, że autobus ekspresowy może zatrzymywać się tylko w miastach, gdzie siedzibę ma województwo. Oczywiście prawo wprowadzono dopiero po tym jak n.p powstały kursy do Gdańska przez Ostródę czy do Rzeszowa przez Ostrowiec, a prawo nie działa wstecz, więc te kursy dalej istnieją. Teraz Polski Bus postanowił jednak zmienić niektóre kursy z ekspresowych na pośpieszne. Ma to jeden minus. Muszą akceptować ulgi, a plusem jest, że teraz mogą zatrzymywać się w miastach nie wojewódzkich. Aktualnie na nowym rozkładzie skorzystało Leszno. Tam autobusy się nie zatrzymywały, a teraz mają sporo kursów. Miasto te ma tylko 64 tys. mieszkańców. Myślę, że jakieś małe szanse, że kiedyś Polski Bus pojedzie n.p z Rzeszowa do Poznania czy Szczecina przez Ostrowiec czy Starachowice są. To chyba najbardziej dochodowa trasa, bo przechodzi blisko Tarnobrzegu, Sandomierza, Ostrowca, Starachowic, Skarżyska-Kamiennej, Piotrkowa Trybunalskiego czy Łodzi. Jest alternatywa, ale tylko przez Kielce. Polski Bus powoli chyba dostrzega, że sam czas przejazdu nie jest najważniejszy i jeśli n.p zatrzyma się na 5 minut w małym mieście to dużo nie straci a może zyskać pasażerów. Czekam na ich kolejne plany. Raczej wkrótce powinni uruchomić kolejne trasy.