caroplus (gość)
2015-07-29 19:05:00
Cóż, wolny rynek. Oni nie mogli bawić się rozkładami? :) Staszów, czy Ostrowiec nie przespały swojej szansy i raczej mają się dobrze. Wygląda na to, że nikt u nas nie pomyślał o innowacjach, dopasowaniu się do rzeczywistości, czy częściowym przerzuceniu się na dużo tańsze busy typu Sprinter.
Nasz PKS Starachowice to prywatna firma. PKS Staszów i Ostrowiec to spółki państwowe i mogły dostać dofinansowanie na zakup taboru. Dzięki dobremu zarządzaniu nie grozi im widmo likwidacji i rozwijają się dosyć dobrze. Coraz nowocześniejszym taborem jeżdżą. Akurat nawet busy typu Sprinter by naszemu PKS Starachowice nie pomogły. Stracili by częściowo to wyróżnia ich od busów czyli komfort podróży i ilość miejsca na nogi. PKS Ostrowiec ma tylko kilka takich busów i to głównie jeździli nimi chyba za granice, a dla przykładu PKS Kielce miał kilka Sprinterów a i tak upadli.