Dodaj komentarz
Dodająć komentarz potwierdzasz, że akceptujesz regulamin!
caroplus (gość)
2015-07-29 18:45:00
Trochę niebo za jasne :) A tak na poważnie: status taboru PKS wyjaśniłeś parę zdjęć dalej. A co z Jelczami z MZK? Przecież to właściwie złomy, no może te niebiesko-żółte trochę lepsze, a sytuacja spółki jest marna. Czy oni planują dalsze remonty, czy ng 120M, czy jakieś używki będą sprowadzać?
Remontu nie będzie. Z tego co pamiętam koszt naprawy głównej jednego Jelcza 120M to 100 tys. zł. Obejmował on także założenie wyświetlaczy. Poprzedni prezes Jarosław Kateusz chciał, żeby MZK postarało się o dofinansowanie na nowy tabor i wymianę Jelczy w ciągu 2 lat czyli do około 2016-2017 miały zniknąć z ulic. Stan ich jest już dosyć zły. MZK słabo o nie dbała i doprowadziła je do takiego stanu. Te Jelcze z trwałości nie słyną. O używkach nic nie słyszałem.
caroplus (gość)
2015-08-01 12:33:00
Czy niebiesko-żółte, jak np. 33 dostały coś ponad nowy lakier i poszycie? Ciekawe, jak to się dalej rozwinie, aczkolwiek chyba każde rozwiązanie, poza utrzymaniem status quo, jest zbyt drogie...
Paweł (gość)
2015-08-03 11:17:00
Zakres napraw głównych Jelczy 120M na pewno był większy niż tylko lakier i poszycie, bo te naprawy trwały nieraz po pół roku i dłużej. Podejrzewam, że polegało to na wyciągnięciu wszystkich bebechów i wymianie lub regeneracji zużytych elementów, no i przede wszystkim regeneracji kratownicy.
Poza tym nie tylko te żółto-niebieskie są po NG. Aktualnie chyba wszystkie przeszły naprawy główne, a zaczęło się od #20 w roku 2007.