Dodaj komentarz
Dodająć komentarz potwierdzasz, że akceptujesz regulamin!
Paweł (gość)
2015-09-27 21:19:00
O nie, na pewno nie ostatni. W ubiegłym tygodniu widziałem dwa inne - T581 i chyba T824. Pierwszy jechał do Kielc przez Mostki, a drugiego widziałem w okolicach Iłży. A propos, właśnie Iłża jest miejscem, gdzie PKS wciąż ma się nieźle, przynajmniej jeśli chodzi o kursy szkolne. Kiedy tam byłem widziałem na dworcu w jednej chwili co najmniej 7-8 autobusów. Tak że jeśli ktoś chciałby uwiecznić to co zostało jeszcze z PKS-u (sam byłem zaskoczony ilością), to polecam Iłżę zdecydowanie. Wiem, że byliście jakiś czas temu z Bennym, ale chyba warto. Sam chętnie bym się wybrał.
Benny (gość)
2015-09-28 00:48:00
Tak, bylismy. Prezesostwo pochodzi z tamtych okolic, dobrze znają się z lokalną władzą i pracownikami. To taka ostoja PKS. Kierowcy z tamtych okolic trzymają H9 jako idealne autobusy, głównie plastiki. Mogliśmy jechać cały wrzesień, teraz niestety wracam do Warszawy. W ogóle nie ma sensu sobie szarpać nerwów. Trzeba niestety sobie uświadomić że PKS Starachowice to już historia.
Paweł (gość)
2015-09-29 09:49:00
Oczywiście masz rację. Wiadomo, że stan aktualny to powolne dogorywanie. Mimo wszystko taka ilość "PKS-ów" w jednym miejscu i w jednym czasie, biorąc pod uwagę kondycję naszego PKS-u, to dość zaskakujący widok. I wcale nie były to plastikowe H9, jak piszesz. Właściwie chyba ani jednej H9 tam nie widziałem, były 2 Lidery, obie wersje MB-303 i jakieś Setry. Rzeczywiście we wcześniejszych latach wszyscy kierowcy z okolic Iłży mieli na stanie H9. A jeśli chodzi o sam wyjazd to ważny jest też sam aspekt spotkania się, pogadania itp. Autobusy nie uciekną. Chociaż...
Benny (gość)
2015-10-02 20:28:00
Kurcze szkoda, że we wrześniu się nie udało. Teraz jestem w Warszawie niestety.