Patryk (gość)
2011-07-22 10:04:00
On miał zrobione NG po stłuczce.Stałem sobie na autobus SZ żeby przyjechać do domu a ta 120-stka przyjechała na 3 zatrzymała się na przystanku i jakiś pan nie zmieścił się swoją lawetą.Było to ok 14:15.
W autobusie naszły 2 klapy za tylnym kołem na siebie i za oknem kawałek blachy wygiął się najpierw w przód a później w tył.