Dodaj komentarz
Dodająć komentarz potwierdzasz, że akceptujesz regulamin!
Benny (gość)
2011-02-17 14:42:00
Chyba rano i koło 15 jezdzi cos do z Lipia. To w takim razie skąd bierzy Peerka. PS na prawde nowoczesnie wyglada po ng
Paweł (gość)
2011-02-17 15:06:00
Od jakichś dwóch lat PKS nie jeździ do Lipia. Teraz kursuje tam tylko linia '26' z MZK. W sumie też nie wiem skąd może jechać ta peera, może z Zębca, bo jest chyba kurs zamknięty dla pracowników tamtejszego zakładu.
Benny (gość)
2011-02-17 21:30:00
A czy konsekwencją wycofania PKS -u z Lipia było wprowadzenie 26? Bo jesli tak to żal mi tych ludzi, bo 26 bylo owszem na początku obiecujące ale po obcięciu kursów wydostanie sie z Lipia to porażka.
Tyle kursów musiało być nieopłacalne. PKS też miał tylko parę kursów do Lipia. Obserwowałem często ile osób jeździ linią 26 i to było tylko parę. Rano może z 10, popołudniu 20, a wieczorem ostatni kurs ze 3. Ogólnie PKS strasznie likwiduje połączenia i kursy, MZK też kilka podmiejskich linii okroił. Obecnie robi się sytuacja na wzór Skarżyska czyli busy przejmują komunikację regionalną. Jest już parę na trasie Starachowice - Mirów i Starachowice - Nowa Słupia. Nawet już ktoś uruchomił busa do Katowic.
Paweł (gość)
2011-02-18 11:58:00
Odpowiadając na pytanie Benny'ego: tak, linia '26' powstała z powodu zlikwidowania kursów PKS-u, ale pamiętam, że nie było to bezpośrednio - przez kilka miesięcy mieszkańcy Lipia byli chyba całkiem pozbawieni komunikacji zbiorowej. Faktem jest, że z czasem coraz bardziej okrajano '26'. Na początku jeździła przez cały dzień, również w soboty i niedziele, teraz już tylko w dni powszednie w godzinach szczytu. Do/z Lipia są chyba 2 kursy rano i tyle samo po południu. No i oczywiście na początku druga pętla była w Marcinkowie, teraz na Dworcu Zach.