7.07.2018 - Suchowola. Podczas fotostopów można było dowolnie przesiadać się z jednego autobusu do drugiego. Sanos miał nieco większe wzięcie, ale nie ma się co dziwić. To już chyba ostatni jeżdżący egzemplarz w kraju, a H9 jeszcze sporo śmiga po Polsce. Trzeba jednak przyznać, że taka wiejska droga to zdecydowanie naturalne środowisko Autosana. Sanos lepiej pasuje do komunikacji pośpiesznej. Musze też wspomnieć coś naszych kierowcach, którzy w czasie przejazdu opowiadali nam ciekawe historie nie tylko o motoryzacji i ogólnie świetnie poradzili sobie z jazdą, mimo że tylko przez część imprezy prowadzili swoje autobusy. Z wyjazdu do Zamościa mam naprawdę dobre wspomnienia.