18.05.2019 - Warszawa, plac Defilad. Jak widać młode pokolenie także jest zaciekawione starymi Ogórkami. Jak dla mnie Noc Muzeów jest dużo ciekawsza od mocno sterylnego zlotu zabytkowych autobusów. Sama pora już gwarantuje ciekawe atrakcje, także związane z zachodem słońca. Odpada konieczność jazdy w upale, bo nocą zazwyczaj jest w miarę przyjemnie jeśli chodzi o temperatury. Miasto ma też swój nocny klimat. Odpuściłem sobie głównie obleganą linie A obsługiwaną przez najstarsze autobusy (głównie Ogórki) i skupiłem się na linii K, na której jeździły młodsze zabytki. Z racji szybko upływającego czasu nie udało mi się przejechać zabytkową linią tramwajową, ale coś za coś. W zamian za to spędziłem dwie godziny w Muzeum Powstania Warszawskiego.