15.08.2019 - Kraków, skrzyżowanie ul. Starowiślnej i Dajwór. Nazwa tej drugiej ulicy wzięła się od nazwiska dzierżawczy podmiejskiego folwarku po którym obecnie biegnie droga. Policja wygląda jakby interweniowała w sprawie awarii tramwaju, ale auto policyjne po prostu skręcało w ul. Dajwór i tyle. Na zdjęciu widać doczepę Sanok PN2 #524 z 1938 roku. Przejazd tym składem to spora atrakcja. W środku mamy drewnianą podłogę i siedzenia. Jeśli chodzi o różnice w komforcie w porównaniu nawet do tramwajów z lat 60-70 tych to niebo i ziemia dla tych drugich. W tramwaju Sanok czuć dokładnie przejazd po każdej zwrotnicy. W takich sytuacjach pojawia się też dosyć głośny metaliczny dźwięk. Dosyć ciekawie można też odczuć hamowanie składu jadąc w doczepie. Kiedy tylko motorniczy załączy hamowanie to doczepą zwyczajnie szarpie to i dość mocno i gwałtownie. Dla bezpieczeństwa w każdym wagonie obecnych jest przynajmniej dwie osoby z obsługi, którzy także zamykają/otwierają drzwi. Tramwaj posiada na bocznym poszyciu napisy mówiące o zakazie stania na stopniach w czasie jazdy, czepiania się tramwaju czy wysiadania/wsiadania z czasie jego biegu.