Paweł (gość)
2011-06-28 17:29:00
Czyli wszystko wskazuje na to, że on rzeczywiście jeździł tylko jeden dzień. Ciekawe czy znowu się zepsuł, czy może wtedy tylko awaryjnie doprowadzili go do stanu jako takiej używalności bo nie było już czym wyjechać, a potem z powrotem go odstawili. Szkoda, że nie udało Ci się go złapać.