Ciekawe informacje z wycinka, z gazety. Te lata to był chyba najlepszy czas dla MPK, późniejszego MZK. Jakoś pod koniec lat 80-tych zakład miał największą ilość taboru w historii. Fajna też informacja na temat linii 31. Wiadomo coś więcej, czy faktycznie ta linia zaczęła kursować, jeśli tak to ile przetrwała i czy obsługiwana była konkretnymi wozami? Ciekawy jest też wątek techniki komputerowej. Pierwsze znane mi systemy wspomagające prace przy tworzeniu rozkładów to PZI Taran. Według informacji na stronie firmy w zakładce historia pisze, że projekt powstał dopiero w 1991 roku, więc zakładam, że ta cała technika komputerowa to jakiś program powstały na terenie jednej z polskich uczelni. Może to był n.p program na popularny w tamtym czasie komputer Amiga. Praca w interfejsie tekstowym musiała być niezbyt wygodna. Program mógł porównywać czasy odjazdów i je tak przesuwać, żeby na głównych ciągach komunikacyjnych autobusy nie jeździły jeden po drugim. Oczywiście da się to zrobić tylko z niewielkimi zmianami częstotliwości linii. Można jeszcze kombinować z wydłużaniem i skracaniem kierowcom przerw na pętlach.
Paweł 2020-10-24 13:32:00
Jeśli chodzi o ilość taboru to szczyt był chyba w roku 1980, MPK miało wtedy 97 autobusów. W roku 1990 stan wynosił 89 pojazdów, z czego prawdopodobnie 47 Jelczów M11, a reszta to zapewne Autosany H9-35. Co do linii 31 to kursowała na 100%, pamiętam ją z dzieciństwa, ale na innej trasie. Widać ją na rozkładzie Wojciecha z 1993 roku, trasa wiodła tak: Grobla - Kielecka - Star. Zach. - 3go Maja - Majówka - Kościelna - Iłżecka - Zakłady Mięsne. To była praktycznie linia 10, tylko wydłużona z obu stron. Zresztą z rozkładu Wojciecha wyraźnie widać, że obie te linie obsługiwała jedna brygada (zapewne 10A). Linię 31 zlikwidowano gdzieś między 1993 a 1995 rokiem, a jej kursy przejęła właśnie "dziesiątka", przy czym zrezygnowano z dojazdu do Grobli.