Świetne zdjęcia. To był ciekawy objazd. Już podobny się nie powtórzy. W prawie tym samym czasie budowali rondo na skrzyżowaniu Radomskiej, Krzosa i 1 Maja oraz remontowali ul. 1 Maja. Autobusy nadkładały sporo drogi, by jakoś dotrzeć do celu. W 2010 roku jeszcze było sporo linii i kursów. Może to nie były lata 90-te, ale w porównaniu do obecnej sytuacji, komunikacja jeszcze spełniała swoją rolę, umożliwiając dotarcie z punktu A do B.
Paweł 2021-01-13 13:56:00
My tutaj lubimy idealizować sobie lata 90. (co jest zrozumiałe z punktu widzenia dzisiejszego miłośnika komunikacji), ale ludzie wtedy tak na to nie patrzyli. Pamiętam dobrze te czasy i narzekania na MZK były co najmniej takie same, jak dziś. Z tą różnicą, że dziś narzeka się na zbyt małą ilość kursów i jazdę stadami, a wtedy powszechnie psioczono na opóźnienia i przede wszystkim na stan techniczny autobusów. Gdyby zrobiono wtedy jakiś sondaż popularności MZK, to myślę że co najmniej 90% mieszkańców wystawiłoby ocenę negatywną. Zapadł mi w pamięć list pasażera do którejś z lokalnych gazet, w którym między innymi skarżył się, że podróżując autobusami MZK jest bliski nabawienia się choroby wibracyjnej z powodu drgań, w jakie autobusy wpadają za każdym razem podczas ruszania :)