29.05.2022 - Miedziana Góra, teren toru wyścigowego. Od dawna nie poczułem takiego klimatu wyciągniętego żywcem z lat 90-tych. W tej klasycznej Klace można zjeść sobie posiłek podziwiając przez okno stragany z butami. Sam targ w Miedzianej Górze, który odbywa się w niedziele jest dosyć spory. Poza terenem toru, stragany rozstawione są też na prywatnych terenach. Przechodzenie pomiędzy działkami jest trochę utrudnione, bo są dostępne tylko pojedyncze przejścia, a reszta terenu jest ogrodzona. Na targ warto przyjechać jak najwcześniej, bo ja około 11:00 prawie nie znalazłem tego czego szukałem, czyli samochodów na sprzedaż. Wszystko inne od butów po stare pamiątki z czasów II wojny światowej było dostępne. Dziwi mnie jeszcze to, że zapewne regularnie parkujące tutaj autobusy nie mają zdjęć od 10 lat albo nawet i wcale. A do Kielc stąd jest rzut beretem, może 10 km. Największą atrakcją mojego przyjazdu tutaj było zjedzenie kiełbasy z grilla przy klasycznym Jelczu 080. Swoje kosztowała, ale było warto. Szkoda tylko, że właściciele otoczyli autobus prawie z każdej strony jakąś płachtą i nie było możliwości zrobić zdjęcie. Jedyne co mam to fotografia z telefonu z kawałkiem schodków i nadkola.