27.12.2022 - Starachowice, ul. Bugaj. Trwa okres świąteczny między Bożym Narodzeniem, a Nowym Rokiem i jak co sezon MAN stara się wypchnąć z fabryki jak najwięcej autobusów. Co z tego, że te pojazdy nie trafiają do klienta, a w większości jadą na prywatny parking podnajmowany przez podwykonawców. Duża ilość autobusów sprawia, że zaczyna tam brakować miejsca i część wozów w oczekiwaniu na zwolnienie się nieco przestrzeni musi czekać na swoją kolej, stojąc na ulicy. Tak jak niezwykle rzadka wydłużona wersja gazowa Lions City 19G o długości 18,75 metra dla Sewilli. Już samą najdłuższą wersję Lions City zamawia mało przewoźników, a tu mamy coś bardziej rzadszego, bo to jest jeszcze napęd gazowy. Obecnie dla MAN-a jeździ 3-4 zewnętrzne firmy z kilku krajów. Sporo część kierowców to Polacy, ale nie wszyscy. W tym miejscu czasami da się spotkać autobusy za dnia. Nocą znajduje się dla nich jakieś miejsca na parkingu. Warto odnotować fakt, że wciąż gazowe autobusy cieszą się popularnością. W Polsce już raczej mało firm je wybiera, ale we Włoszech, Francji, Estonii, Skandynawii czy Hiszpanii transport publiczny składa dużo zamówień i to wiele sztuk. Niemcy wybierają obecnie głównie elektryki i Diesle, ale zdarzają się też wyjątki, o czym będzie na następnym zdjęciu.