15.09.2022 - Ryga, stacja paliw VIRSI przy ul. Lubanas Iela. Solowy, gazowy Solaris Urbino 12 CNG dla TLT Tallin. Pojazd wyjechał z fabryki Solarisa 14.09.22 około 16:00 i dotarł do nowego właściciela 15.09.22 o 22:00. Po drodze tankowanie CNG w Poznaniu, Warszawie i Rydze. Udało się bez większych problemów pokonać całkiem długi odcinek bez tankowania, między Warszawą, a Rygą (ponad 650 km) i zostało jeszcze trochę gazu na zapas. Potem krótkie tankowanie by wystarczyło na dotarcie do stolicy Estonii. Jechałem z kierowcą co prowadził wersję przegubową tego samego modelu Urbino CNG. Trochę to źle zaplanowaliśmy. Przez wstanie rano i dojazd do Poznania byłem już zmęczony w Warszawie i przy tankowaniu starałem się na jakiś czas zasnąć w kabinie. Dopiero krótki sen odbyłem około 6:00 rano następnego dnia na parkingu między Ełkiem i Suwałkami. Szybka pobudka, śniadanie na stacji paliw i przez Litwę i Łotwę dojechaliśmy do Estonii i dalej wzdłuż morza (z ładnymi widokami) dotarliśmy do Tallina. Tam nocowanie w mojej solówce. Przegub został zabrany na zajezdnię, a my spaliśmy w busie na parkingu przed biurem zajezdni. Rano zostałem sam i już ledwo żywy około 8:30 wjechałem z trudem na zajezdnię. Czekałem na odbiór autobusów przez przedstawicieli przewoźnika. Po 1,5h dostałem na potwierdzenie papiery i byłem wolny. Jakiś cudem nabrałem sił i nawet miałem te 3h do lotu samolotem. Wykorzystałem to na szybkie zwiedzanie miasta. Przez Helsinki dotarłem do Warszawy i koło 23:00 zameldowałem się w domu. To był najtrudniejszy kurs. Nie bez przyczyny za swoje dwa najtrudniejsze wyjazdy uważam przejazdy autobusami gazowymi. Każdego kto bym zapytał też nienawidzi dostarczać autobusy gazowe. Za mało stacji, długie tankowania. Jedyny plus to zasięg gazu po tankowaniu do pełna. Spokojnie da rade przejechać 700, a w porywach nawet 800-900 km.