Paweł (gość)
2013-02-19 23:58:00
Fajnie, że regularnie jeździ. Marcin, jaka ona plastikowa, poza tylną ścianą to praktycznie oryginał i w porównaniu z peerami ze Skarżyska czy innych miast, gdzie często wymienia się wszystko - tył, przód, wnętrze - to i tak rodzynek.
Racja w porównaniu do Skarżyskich Jelczy, które mają często wymieniane sporo części i całe wnętrze to nasza Peerka to rarytas. Mi się bardzo podobała w poprzednich czerwonych barwach. Po NG straciła trochę uroku. Z jednej strony dobrze, że jeździ na stałej linii bo można łatwo zobaczyć z drugiej źle, bo n.p w pobliżu Lubianki czy Piachów jej zdjęcia nie zrobię.