Przy okazji ostatniego wypadku z udziałem MAN-a #13 przypomniał mi się pewien wątek z przeszłości.
Otóż gdy do MZK przychodziły autobusy Graef Steyr, to pierwszy wolny zakres numerów bocznych był od 13 do 34. Naturalnym było więc, że sześć Steyrów powinno dostać numery 13-18. Jednak słyszałem wtedy historię, że w MZK byli na tyle przesądni, że "pominęli" numer 13 i dlatego Steyry dostały numery 14-19. Minęło 20 lat i właśnie wóz o numerze 13 uległ być może najpoważniejszemu wypadkowi w historii MZK Starachowice. I jak tu nie być przesądnym?