Dodano: 2014-11-19 16:13
Autor:
Voltanger
Już w połowie grudnia wejdzie w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Jak co roku przed wprowadzeniem go w życie w sieci pojawiają się przecieki i informacje oficjalne dotyczące zmian na kolei. Starachowice utraciły ponownie połączenia pośpieszne w 2013 roku, kiedy to zmieniono trasę nocnego pociągu TLK Monciak Krupówki relacji Przemyśl Główny - Gdynia Główna. Od tego czasu wyżej wymieniony pociąg kursował przez jakiś czas przez Staszów, zamiast przez Sandomierz. Później połączenie do Przemyśla zostało zlikwidowane (zostawiono bez zmian drugi obieg składu z Zakopanego do Gdyni). Jeszcze wcześniej, bo w sierpniu 2013r. zlikwidowano pociąg TLK San z Przemyśla do Warszawy przez Sandomierz. Tłumaczono likwidację niską frekwencją, oraz słabą konkurencyjnością połączenia kolejowego w stosunku do połączeń autobusowych, gdyż pociąg ten jeździł objazdem przez Dęblin, później jadać w kierunku Radomia, zamiast przez Warkę. Od listopada 2013 roku w Starachowicach nie zatrzymywały się już pociągi pośpieszne.
Wszystko wskazuję, że od nowego rozkładu nic nie zmieni się na lepsze. Wprawdzie PKP Intercity planuje w przyszłości, by część pociągów do Przemyśla czy nawet Rzeszowa jeździła przez Sandomierz, lecz aby mogło do tego dojść będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Przewoźnik postawił warunek. Odcinek Warszawa - Skarżysko musi zostać wyremontowany. Tylko wtedy pociągi staną się konkurencyjne na tej trasie. Nowe połączenia blokuje też brak drugiego toru z Radomia do Warki. Ten odcinek powoduje małą przepustowość szlaku. Na ten moment linia kolejowa nr 25 na fragmencie ze Skarżyska-Kamiennej do Sandomierza jest wyremontowana (jeden tor) i dopuszczona do eksploatacji z prędkością 110km/h z niewielkimi ograniczeniami. Nie oznacza to jednak, że jest możliwość otwarcia połączeń kolejowych, które szybko dojadą do celu. Tory na pozostałych odcinkach już nie są w tak dobrym stanie. Podróż do Rzeszowa jest uzależniona od elektryfikacji linii kolejowej nr 71 z Chmielowa do Rzeszowa Głównego. Ta może się jednak już wkrótce odbyć. Obecna polityka PKP Intercity nie dopuszcza ciągnięcia pociągu przez lokomotywę spalinową na tym odcinku. Jest to drugie i zarazem ostatnie ograniczenie, które blokuje uruchomienie pociągów pośpiesznych przez Sandomierz. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku na naszej stacji nie pojawią się połączenia pośpieszne.
W sprawie nowych połączeń osobowych też nie będzie lepiej. Władze województwa świętokrzyskiego co prawda planują uruchomić pociągi z Kielc do Sandomierza przez Starachowice, lecz nie odbędzie się to w najbliższym czasie. Jak widać nowy rozkład, który zacznie obowiązywać od grudnia nie przyniesie nowości. Starachowice dalej pozostaną bez pociągów pośpiesznych i osobowych do Sandomierza.